Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności.
~murek Twój styl pisania... Przyjmę , że jesteś kobietą.
Strasznie płytko odbierasz to co tutaj piszę bo ciężko mówić o odbiorze osoby po obejrzeniu kilku fotek.
Ale nie dziwię Ci się. Nie starałem się przedstawić siebie tutaj jakim jestem naprawdę. To jak mnie odebrałaś jest wynikiem mojego aktualnego humoru przy dodawaniu fotek i całej rzeszy Twoich domysłów. Nie rozumiem jak można ocenić kogoś, mając tylko takie 'argumenty' ? Nie chodzi o to czy zgadzam się z Tobą czy nie. Chodzi o sam fakt próby nadania etykiety komuś patrząc na kilka zdań. "Prawdę" znam ja i osoby, które mnie znają na tyle, by obiektywnie stwierdzić jaki jestem.
Mówisz, że kiedyś byłem mądry ? Czas pozwolił mi się rozwinąć na tyle by moja mądrość mówiła mi teraz bym nie wdawał się bezsensowne dyskusję, które niczemu nie służą.
~opowiemCibajeczke ani nie 17 ani nie blondynka. wad Twojego sukcesu absolutnie nie wytykam, wręcz przeciwnie. tylko mówię, że z mądrego chłopaka który chciał być kimś zrobił się cwaniaczek który myśli że ma i może wszystko.
~Laket Nigdy nie mów nigdy, są też głupie brunetki ;P A Ty skąd to ściagałeś? Muszę zainstalować bearshare :D No to przecież napisałem ten hejting idealnie, po co mi definicja? Hejterka Cię dopadłą :D
~basia "opowiemCibajeczke" to nie koleś to raczej jedna z tych blondynek i do tego 17-stka :D
a tak na marginesie to Pan Marek woli brunetki:)
Pozdrawiam Mareczku i gratuluje Ediso
murekone Hejter:
(ang. "hater") Zazdrosny koleś który nie potrafi cieszyć sie sukcesem kogoś innego, dlatego próbuje wytknąć w nim wszystkie możliwe wady.
~opowiemCibajeczke mieszkał sobie Marek na wsi, że miał dosyć rodziców i ograniczeń ("wróć przed 22 ! nie pij ! ") wyrwał się do miasta. wynajął mieszkanie, czy tam pokój. zaczął chodzić po lubelskich klubach, czuł się panem swojego życia. zwiedział kawałek świata, tzn na zmywaku postał, wyrwał kilka niezbyt inteligentnych panienek, pobalował "w wielkim mieście". wrócił, coś mu się w końcu udało - ediso (pogratulować). nauczył się gotować masować dalej balował wyrywał typowe blondynki i śmiał się z małoletnich dziewczynek, tych takich słodkich mało inteligentnych. myślał że jest nie wiadomo kim. a przecież Murek to taka Lubelska "Warszafka", przecież takie właśnie mało inteligentne panienki wyrywa, co z tego że mają 19 a nie 17 lat.....oj Murek Murek zejdź na ziemie, bo czasem żal czytać to co piszesz.