Wakacyje

Nawiazujac do zdjecia - Wakacje w Polsce. Mijaja milo i przyjemnie. Ladna pogoda, cieplutko, suchutko. Nie to co w mojej kochanej Irl ^^. Wyprawa do Gdanska zakonczona sukcesem i nawet o Sopot sie zahaczylo. Spuchniete nogi, stopy sa jedna zywa rana - ale bylo fajnie ^^.

A co do mojego slodkiego Dobrego Miasta - wiele sie pozmienialo. Taki development nastapil, haha . Panowie kierowcy busow, ktorzy codzien dzielnie woza mnie do Olsztyna i z powrotem sie pozmieniali. Nawet dresow wystajacych pod blokiem jest nowa partia, hehe, nowe, mlodsze pokolenie ^^.

A o Polsce ogolnie? Wszystko tak samo, ludzie dalej niemili, niezadowoleni, nie usmiechnieci. Tolerancja zerowa. I te oczka goracych nastolatek oraz pan po 20stce, uwazajacych sie za najwieksze alternatywy i klimaty, bo kupily sobie za 1500 zeta spodnie typu ''Alladyn'' i sandalki z cwiekiem opasujacym kostke,skanujace cie od gory do dolu, ahh, jak ja to kocham ^^. Kiedys tacy ludzie mnie martwili. A teraz smiesza. Bo widze, jak sa umeczeni swoja wlasna zawiscia i niechecia do innych ludzi. Ale mnie to nie interesuje, gdybym miala pewna czesc ciala, to by mi to w okol niej latalo, bo pod koniec sierpnia wsiadam w samolot i juz mnie nie ma na tym ''Padole Lez'' (Hah,, Kiepscy rzadza ^^).

Chyba tyle .... A madrosc na dzis, hmm bo toc przeciez higher level egzystencji, walnac cytacik z Alchemika itp !

'' Predzej chudy zdechnie,

niz gruby schudnie ''

Ferdynand Kiepski .

Ale ze mnie alternatyw z klimatu ^^

(tylko spodni alladyna nie mam :( Ani sandalkow na kostke :()