I pomyśleć, że to październik:):):)
Na fotce Krecik i Ja
Wychodziliśmy z Jagodny, zajebiste schronisko, ciepła woda, ciepło w pokoju, ping-pong, dawali wrzatek do zaparzenia żarcia, ogółem było super:D:D:D:D:D
~singing Noo było przewspaniale. W tym drugim schronisku także, tylko tam już nie było tak cieplutko ^^
No ale można się było rozgrzać przy grze w "Uno" :D i przy piosenkach Dżołka :PP