Wróciłam.
Czuję że muszę na nowo zbudować pewne rzeczy.
Jednak podstawa jest.Cel końcowy również.Trzeba tylko wytyczyć drogę.
Czemu tylko tak bardzo doskwiera mi ta jedna emocja mówiąca że potrzebuję tej drugiej strony która to objęła by mnie swą całością?
Wakarenai....
Jedno jest pewne.Mam ten dryg. Chcę wydobyć więcej życia w monochromatycznej otoczce. Jeszcze tylko trochę.
Odrobinę więcej.
Czasami ta skomplikowana część mnie rażąca swą prostotą w doborze słów odzywa się,uwsteczniając pewne połączenia.
Nawyknijcie,albowiem taka jestem w pełni,jednak ja to ja,i to winno się liczyć. Wy jesteście sobą i akceptuję to w pełni.
Choć nie zawsze chce to ubrać w słowa.
On nie dał znaku.Czyli miałam rację. Marny jego koniec.
Dziwne jest to że nie czuję całkowitej nienawiści. Jednak jak zawsze zemszczę się. Wszystko jednak ma swe miejsce w konkretnym przedziale czasowym. Czekać,pozostaje mi właśnie to.
3 MARCA 2017
30 SIERPNIA 2016
26 MAJA 2016
2 MAJA 2016
27 KWIETNIA 2016
20 KWIETNIA 2016
17 KWIETNIA 2016
14 KWIETNIA 2016
Wszystkie wpisy