To już jest koniec...

Oto nasza klasa przed egzaminami... Nastąpił ten dzień - dzień rozstania. Teraz IIIa może istnieć już tylko w naszych sercach i pamięci. Taka kolej rzeczy - Kochani - musimy znów stanąć na początku jakiejś scieżki i rozpocząć jakby życie na nowo... Nie łudźmy się - już nigdy nie będzie tak samo. Nie będziemy już nigdy tak blisko, bo każdy ma swoje życie; ale przynajmniej NIE ZAPOMINAJMY O SOBIE, bo przecież tak wiele jest wspólnych chwil, tak wiele do wspominania... Życzmy sobie jak najlepiej, choć sami wiemy, że nie zawsze się zgadzaliśmy, choć nie zawsze byliśmy idealną klasą, to jednak byliśmy jedną grupą, zżytą, razem tworzyliśmy jedność, razem mogliśmy dokonać takich rzeczy, których nikt nie zrobiłby osobno. I jeszcze o zakończeniu... Było pięknie :) Pomijając antyramę tablo zbitą przeze mnie :) pomijając zamieszanie przy prezentacji, która, jak w końcu się okazało, i tak się nie uruchomiła...Było pięknie, bo to co żegnaliśmy było piękne. bo to, co TUTAJ zostawiamy jest piękne.... Drugim klasom serdecznie gratuluję - byliście wspaniali i mnie przynajmniej oczarowaliście, każdy chciałby być tak żegnany jak nasz rocznik, każdy chciałby wiedzieć, że zostawia TUTAJ tak wspaniałych ludzi - i Wam, już teraz najstarszym w szkole, życzę takiego pożegnania :) I to tyle, co jeszcze pragnęłam napisać. Było jak było, czasem dobrze, czasem źle, ale te lata będę wspominać do końca życia, bo tak kochanych ludzi rzadko się spotyka. A następny etap w naszym życiu? "Co ma być to będzie, a jak już będzie, to trzeba się z tym zmierzyć..." I MAMY WAKACJE!!! Alusia Milusia