*...kiri ni kaku sareta mirai mo...
...meguri kuru kisetsu...*
Po bardzo długiej przerwie wróciłem- nastąpiłoby to wcześniej, ale moja uczennica musiała opłakać Yoitego i Raiko.
Pewnie tęskniliście za mną [ miyoku co drugi dzień pytała, kiedy to Mukuro wstawi coś nowego na fbl- dziękuję ci bardzo, że o mnie pamiętasz choć mnie nie lubisz ;( ]
Wielkie podziękowania z wielkim ananasowym całusem składam również tanu, dzięki której pojawiły się kolejne mszalne skany ;*;*