Dziś dzień minął bez żadnych porywów . W sumie to oprócz lekcji matematyki był chill (pozdrawiam P.Stachyrę ,który obniża oceny o 0,5 ,gdy ktoś chce mieć wyższą ocenę (Y) ). Po wczorajszej zumbie mam straszne zakwasy,wszystko mnie boli ,a twarz po wczorajszej "wpadce" jest nadal trochę czerwona i strasznie mnie swędzi :c! Mam nadzieję ,że jutrzejszy dzień równie "dobrze" mi minie <3. A teraz spacer z psem,nauka i czytanie książki ! Nareczka :3