Witam, po stosunkowo długiej i dla wielu zauważalnej przerwie w pisaniu.
W sumie tak szczerze to nie zalezy mi na pisaniu tutaj ,załozylem to po to żeby czymś wypełnić nudę w moim czasie wolnym. Wogole to pewniej osobie obiecałem już jakiś czas temu że 'dostanie' notke, termin ważności już zapewne minął , ale jak by nie było to musze i chce wywiązać sie z obietnicy. Ale do tego przejdę za chwile, mam dopiero 5% możliwego do napisania tekstu, więc napewno zdaże :)
Czy wydarzyło sie coś co jest bardziej istotne i powinno być tutaj umieszczone? Przenosząc sie troche wstecz to wydaje mi sie ze kilka rzeczy jest godnych uwagi ;) Zaczne od tej najważniejszej w ostatnim czasie, wielu z was pewnie wie że dokładnie dwa tygodnie temu wkraczałem w wiek 'dojrzały' , ale nie było okazji tego świetować tak na poważnie. Do czasu aż 'przyszła' sobota 13.03.10. Dzieało się naprawde wiele ! I wszystko mógłbym uznać za niezapomniane, zaczynając od Kosmosu do którego wiecej nie pojde , koncząc na 'Czerwonych krasnoludkach i smefach w prekusji' ;) Było naprawde, szczerze i bez sciemniania , zajebiście ! Publicznie chciałbym podziekować wszystkim Rezusom! ;*
Co jeszcze jest istotne hm, chociażby to że dzisiaj odebrałem plastik z urzędu , co mi to daje ? Nic, naprawde nic. Aczkowiek tak nie do konca nic, bo w sumie teraz mam świadomość , że juz naprawde odpowiadam za siebie ,że wkraczam w dorosłość. Jak to wyniośle brzmi 'dorosłość' .. Ale szczerze to uważam że nie ma co chwalić sie tą 'dorosłością'..
Nie, nie zapomniałem że 14.03 minął miesiąc z moją rozlazłą, kraczatą żabą <3 (znowu te pieprzone szlaczki, znaczące tylko to że chyba nie wiem co robić z palcami ,naciskajac te smiszne literki) ! :D Ha ! :P , chociaż wole nie pamietać o takich datach , zasze ta moja pamięć mściła sie na mnie niepowodzeniem...
Może powrócmy do obietnicy ;) Wiec tak Pendzelku, chciałem napisać że ostatnimi czasy jak uznalismy sie na wzajem przyjaciółmi wydawało mi sie to troche mało realne, ale po pewnym czasie zrozumiałem i uświadomiłem sobie że jednak natura znalazła miejsce dła takich wyjątków jak my :D Wiem że mogę porozmawiać z Tobą ,raczej o wszystkim prawda?! :) Czasami miewam dziwne myśli, ktore mszczą sie na nas naszym efeberycznym i efemerycznym zachowaniem , ale gneralnie to uważam to wszystko za pozytywne. I wydaje mi sie że wiekszosc czasu który udaje się nam spedząć jest wypełniony po brzegi pozytywnymi emocjami :P I miło jest mieć świadomośc że czego bym nie zrobił , czy złego czy dobrego, zawsze moge o Tym z Toba porozmawiać :) Dziekuje. Tak szczerze to troche wyleciało mi z główki o czym miałem pisać :D Ale chyba wywiązałem sie z obietnicy ? :)
PS: Olauociakuuu! :D Powyżyszy tekst, jest wyrazem czystej przyjaźni do Magdaleny Pietrzykowskiej, i wydaje mi sie że nie powinnen mieć wpływu na naszą dalsza znajomość.
A tak na marginesie to z niecierpliwością czekam na czwartek godzine 11.15. O tej godzine zaczyna się 'walka' o nastepny plastik, miejmy nadzieje że ukonczona z wnikiem pozytywnym :).
Spadam szukać wiosny... Meaning of life ... ;*