ja, Nacia i Natalia. a Patrycja robi zdjęcie. ale fajowo było. uciekłyśmy przed autobusową mafią, jadłyśmy ogromną pizze, gadałyśmy z Patrykiem ( gadałam tylko ja i Patrycja bo Natalie chowały się w krzakach), wdychałyśmy carexa (płyn antybakteryjny) i ogólnie było fajnie. śmiechowo.
za tydzień tradycyjnie powtórka