Twórcze zdjęcie. Jak zwykle kiedy Ola posługuje się moim aparatem. A ja przerabiam. Przyznam że efekt mi się podoba. Jak zwykle nie objerzałyśmy żadnego filmu bo a) Ola nie może wytrzymać i już na początku filmu chce znać koniec, b) nie możemy się na nic zdecydować i c) jak już się zdecydujemy to nie chce się włączyć. i nici z oglądanie horrorów nocą. ale było fajnie. Ola miała przez ten weekend dziuraw łapy bo spadł jej mój aparat i wywaliła sałatkę na stół. po raz pierwszy to nie ja coś psuję i plamię. nareszzcie podpisałyśmy z Nataliami kontrakt i robi projekt. 'wpływ rówieśników na psychikę i zachowanie' temat brzmi tak strasznie skomplikowanie że boję się co z tego wyniknie. ale będę się bardzo starać, bo w końcu jakość projektu decyduje o tym do jakiego liceum się dostanę. nic więcej co mogłabym tu napisać nie przychodzi mi do głowy więc paa . ; *