Jawuu <3
moj kochana ;*.
wszem i wobec oznajmiam, że jestem chooora.
wczoraj po 4 lekcjach do domu wrócilam. ale
ok. 19 zachciało się iść pogodać. no więc wróciłam
do domu z gorączką ;)... do koni nie wiem kiedy,
ale mam nadzieję, że jak najszybciej :**
miałam przedziwny sen... że jakaś dziewczyna
miała zdjęcia Waldka, że na nim jeździ..
dziwne to bylo. a mam nadzieję, że on w końcu
wyzdrowieje, brakuje mi go :<
chaiałabym jeździć tylko Jawe Segana i Waldka..
ale zmuszono mnie jeździć Rudą Paskude. bleeeee.