wesołego po Świętach. dzisiejszy babski spacer (;
uwielbiam naburmuszone primabalerony w wersji męskiej,
które swoim zachowaniem rozkapryszonej księżniczki potrafią
wszystkim skutecznie zepsuć humor na niemal cały dzień.
kompletnie tego nie rozumiem, bo ja takowych dni nie mam.
podobne zachowanie mogę zrozumieć u rozpieszczonych dziewczynek,
ew. dorastających dziewczynek, ale nie u "facetów".
no mniejsza.
ogólnie fajniusio dosyć jest, tak czymać xd
szukam mieszkania,
jakieś propozycje? ;>