To mógł być najlepszy sylwester mojego życia i cieszę się potwornie, że się na niego zdecydowałam, mimo wszystko.

Już niedługo czas stąd wyjechać, a tak bardzo nie chcę, dobrze mi, poczułam wreszcie, że żyję, moja marna egzystencja w Gdańsku jawi się teraz jako jeszcze bardziej marna. Okropnie namieszały mi w głowie te dwa tygodnie, ale nawet się cieszę. Coś we mnie obudziły, mam nadzieję, że skończy się dobrze...?

Ciekawe, jaki będzie rok zaczęty w ten sposób. Gorszy od poprzedniego w każdym razie nie da rady.

We're both there at the same time, we both go.
Don't need to talk to each other, we got codes.
Have a bit too much to drink, say hello.
we're gonna go home together,
we really should know better...

But fuck your no strings,
and your 'hey i'll ring's
but I'm, but I'm imagining things.
No strings, kinda hope I have twins,
come on, come on, am I imagining something?
You can't win, at all,
And the trouble with no strings is you can only fall

They're playing our favourite song.
you come dance near me but not for long
you know sometimes I think you're so immature
don't know what trip you're on.
Don't even know if I'm the right sex
You don't even know if I'm the right sex do ya