Tak, dobrze czytasz. Nie opisuj tego, co widzisz, jak wyglądasz, co masz w szafie i czego zdjęcie wrzuciłeś na Instagram. Zacznij eksplorować swoje wnętrze trochę bardziej niż zwykle. Zrób coś dla niematerialnego siebie przeczytaj książkę, spisz swoje dzisiejsze myśli, jutrzejsze też, porównaj je ze sobą, wyciągnij wnioski. Poświęć dzień na odkrywanie nowej muzyki albo obejrzyj film, który zostawia po sobie coś więcej niż napisy końcowe. Nakarm duszę, poznaj siebie. Czy masz chociaż pół godziny w ciągu dnia, żeby naprawdę pobyć ze sobą? Skupić się na własnych procesach, bez zbędnego towarzystwa i balastu? Gdybyś miał wybrać sentencję, która dokładnie Cię opisuje, co byś wybrał?
Jesteś ze sobą szczęśliwy? Myślisz, że powinieneś się zmienić, udoskonalić? A jeśli tak, to czy postanowienie wypłynęło z Twoich szczerych zamiarów, a może dlatego, że nie akceptuje Cię osoba, na której Ci zależy?