Wczoraj u młodej :)
Dziś także..
Zdjęcie z dziś.
Od razu się rozluźniła :)
jest mega <3 ciesze sie jak dziecko ;P
siodło na ten weekend musiałam odstawić,
bo mam małą kontuzję kolana ( siłownia na studiach + 7km na ergometrze = Ałć )
Dziś od rana posprzątałam pokój,
potem mama mnie podrzuciła do Kasablanki :)
Rudzielec grzeczny, bo wczoraj się wyszalał.
Postanowiłam troszkę drągów zrobić i hopków.
Szło jej zacnie :) później spacerek, straszne sarny
i do domku :)
Zaraz koncze pokój, idę do Krzyska, jadę po brata do Goleniowa
i znów do Krzyśka ;D
w przyszłym tygodniu mam 5 kół ;/ zaczyna się...