2b.

Eeech, Dziewczyny, ciężko tak jakoś. W domu atmosfera ssie. Żadnych świąt nie będzie.

Jak zwykle, od ponad trzech lat. Wszelkie próby bycia rodziną kończą się fiaskiem...

W nosie mam generalnie te święta, ale mogłoby być choć raz spokojnie. Chociaż jeden, dwa dni.

Ćwiczenia?

Drugi dzień, a ja już się podłamałam. Nawet przeglądanie thinspiracji nie pomaga.

Dziś niestety bez ćwiczeń, postaram się jutro nadrobić. Przynajmniej brak słodyczy zaliczony i mogę zaznaczyć na zielono.

Zielony jest ładniejszy, niż czerwony.

+ dziś bez kolacji;

+ piję dużo więcej wody i herbaty.

chudych świąt, Kruszynki.

jutro bardziej się postaram.

1 | 2 | 3 | 4 | 5 | 6 | 7 | 8 | 9 | 10 | 11 | 12 | 13 | 14 | 15 | 16 | 17 | 18 | 19 | 20 | 21 | 22 | 23 | 24 | 25 | 26 | 27 | 28 | 29 | 30 | 31 | 32 | 33 | 34 | 35 | 36 | 37 | 38 | 39 | 40 | 41 | 42 | 43 | 44 | 45 | 46 | 47 | 48 | 49 | 50 | 51 | 52 | 53 | 54 | 55 | 56 | 57 | 58 | 59 | 60 | 61 | 62 | 63 | 64 | 65 | 66 | 67 | 68 | 69 | 70 | 71 | 72 | 73 | 74 | 75 | 76 | 77 | 78 | 79 | 80 | 81 | 82 | 83 | 84 | 85 | 86 | 87 | 88 | 89 | 90 | 91 | 92 | 93 | 94 | 95 | 96 | 97 | 98 | 99 | 100