Chciałabym powiedzieć,że moje życie jest nudne -.- to co się działo w przeciągu ostatniego tygodnia jest nie do uwierzenia...
Własnie wracam z pracy, prosto do collegu. Tak,mam 3 prace,dużo godzin i radość z wydawania pieniędzy. Ale największą radością jest moje ukochane Stubno za równe 2 tyg. Miałam przyjechać na dłużej ale coś się pozmieniało i nawet tydzień daje mi radość,która jest wręcz niedoopisania ( nie wiem jak się pisze :D) Generalnie jestem wykończona i zasypiam na miejscu. Egzaminy wszystkie zdane,dzięki Bogu.
Pozdrawiam i życzę miłego tygodnia ;*