wspólne mieszkanie dobra sprawa, ale stęskniłam się już za domem. za 4 dni zacznie się stres, mm.. jak cudownie. stęskniłam się tylko za kilkoma osobami, szczególnie za skarbem! ha, jestem pewna, że we wtorek będziemy miały z 8 godzin do gadania ;* awesome! no to ruszamy na pasaż po śniadanku ;)