Baaardzo dawno mnie tu nie było. Od ostatniego wpisu zdążyło się zadziać wiele rzeczy. Coś było i tego nie ma. Czegoś nie było i teraz jest. Było wiele niewypowiedzianych słów, jak i tych, których wypowiedzenie nie było dobrym pomysłem.
Są tacy ludzie, którzy nie myślą co mówią. Hmm, nawet znam takie jednostki. Często się złościmy na takie osoby za to, co powiedziały. Bo to było niemiłe, przykre. Ale tak sobie pomyślałam, hmm... to trochę tak jak z tym tekstem o pijanych ludziach ,,słowa pijanych to myśli trzeźwych" czy coś w ten deseń. Mówią co myślą, bez zastanawiania się czy to kogoś urazi. To, o czym myślimy jest absolutnie szczere. A to co wypowiadamy przelane jest kłamstwem, oszustwem, choć delikatnym, ale jest. Pełne jest oporów. ,,Nie mogę tego powiedzieć, bo to źle zabrzmi. To urazi, zaboli" . Czy czujemy się w pełni usatysfakcjonowani swoją wypowiedzią, w której więcej jest ,,kręcenia" niż szczerych myśli? Wątpię.
Sny...
Podobno sny nie mają bezpośredniego znaczenie. Podobno. Czasem coś całkiem miłego i przyjemnego w rzeczywistości zwiastuje okropne rzeczy. A szkoda. Ciekawe dlaczego ? Jak działa nasza podświadomość?
W moim życiu zaszło wiele zmian. Czy na lepsze czy na gorsze - nie wiem. Nie mnie to oceniać. Zobaczymy co przyniesie czas .
Inni zdjęcia: Nobody's listening waferowaNad jeziorem patrusiagdWyjątkowo zimny kwiecień bluebird11Italy diebabydieŻal straconego czasu pragnezycpelniazyciaJedno wątpiące serce wystarczy philosophysophieJedno wątpiące serce wystarczy philosophysophie... maxima24... maxima24... maxima24