'Zrób mi tę przyjemność: uwielbiaj mnie mimo wszystko..'

Sądzę, że to będzie ten ostatni raz. Odzwyczaiłam się od wylewania, swoich żalów na blogu, od wyzwisk, czytania postów innych użytkowników, od zaglądania komuś w życie. I cieszę się, że w końcu do tego dojrzałam, że dużo zmieniło się odkąd założyłam swoje pierwsze konto, że jestem mądrzejsza o te kilka przemilczanych spraw, o kilka wyłanych łez, o miliony wyzwisk, o kilka szarpanin.. wierzę, że wszystko było po coś.
Wierzę w to, że w końcu zrozumiem, że musiało być tak jak jest teraz. I w sumie, nic bym nie zmieniła, w tym co przeżyłam. Wszystko czegoś mnie nauczyło, nawet jeśli nie wszystko do końca rozumiem. Postaram się uwierzyć, że tak musiało być. 

'Mogłabym ci wiele dać, to za czym tęsknisz, mogłabym za tobą stać, uczynić wielkim
gdybyś naprawdę chciał i powiedział to głośno, a karma jest zołzą pokaże ci samotność..'