Ożywiona bawi się biżuterią,
a w powietrzu pachnie tak zwaną chemią.
To nie Gucci, wiem to na serio,
w powietrzu pachnie kobiecą kokieterią.
W moim sercu spodziewa się awansu,
i śmieje się z każdego mego żartu.
A męskie ego nie posiada dystansu,
i aprobaty potrzebuje jak pokarmu.
Gdy łapiemy swój wzrok,
ty wysyłasz mi go,
ja wiem, że do mnie należy następny krok.