Ostatnie noce sprawiają że chodze jak nieprzytomna.. Dni też nie bywają najlepsze. Choroba rozkłada mnie stopniowo coraz bardziej, nie mam ochoty na te wszystkie tabletki, syropki itd. Nie ma rzeczy która poprawiłaby mi teraz humor.. już nawet nie ma takiej osoby. Siedze sama w pustym domu i umieram z samotności.. Tak. Nie czuje nawet Twojego wsparcia, potrafimy się tylko kłócić. Sęk w tym, że nawet nie ma o co.. Wiem, że jestem idiotką, ale nie musisz mi tego mówić.. chociaż Ty. Masz mnie dosyć, widzę to coraz bardziej. Wolałabym, żebyś pokazał mi jak mnie kochasz.. kolejny weekend osobno. Posłuchaj! tekst mi przypasował tu idealnie..