asia dziś odebrała indeks. uśmiech troche wymuszony bo między Bogiem a prawdą nie ma co tam pozytywnego wpisywać...

oczka hmmm widac że dziś lekko ponad 3 godziny spałam? taaaak bo biologia była. poprawa genetyki. i jak zwykle mój pech musiał o sobie znać, bo jak by inaczej. PCR. co to jest, rodzaje - zwykły, multiplex, odwrotnej transkrypcji. tyle w drewie. umiałam. świadomość, że jest jeszcze real time. ale poooo coooo skoro w drewie nie ma..... no to kurczę dostało mi się. mechanizm i zastosowanie PCR real time. boszebosze co ja bym zrobiła gdby nie M <3 chłopaczyna się przejął widac bo po 2 minutach dostałam sms z bardzo konkretnym wytlumaczeniem czym to się je...

z nerwow pisałam taką trzęsącymi się rękami, że chyba S mi zaliczy prace za sam fakt pojawienia sie szlaczków bo chyba niemożliwością będzie się odczytać z tego co pisałam ;)

o a jeszcze sie kreatywnością pochwale - zrobilam sobie herbate - jedna torebka dhilmy i jedna torebka herbatki brzoskwinia i rumianek. pycha było :) to zamiast czekolady gorącej.... bo na nowy rok musi byc minus 2kg! -.-