z nudy postanowiłem powrócić.
pewnie znowu nie zagoszcze na zbyt długo.
choruje na brak weny czasu pomysłów.
a to zdjecie jest mozna powiedziec nawet stare.
obecnie nie mam zadnych nowosci.
aparat ostatni raz trzymałem w ręku dobre
1.5 miesiąca temu.
jakby ktoś chciał mnie wyciągnąć gdzies
to chetnie wyjde.w szczególności jak bedzie snieg
a nie to gówno i bedzie jakis weekend.
ciao/
You go to my head
With a smile that makes my temperature rise
Like a summer with a thousand Julys
You intoxicate my soul with your eyes
Though I'm certain that this heart of mine
Hasn't a ghost of a chance
In this crazy romance...