Opcja dla leniwych:
Kup gotowe spody bezowe, kup śmietankę 30% i jakiekolwiek dodatki od spodu w tej kolejności.
Opcja dla mnie:
Zrób spody sam, pierwsze dwa przepalając/niedopiekając. Upewnij się, że są super chrupiące i trochę je pokrusz. Kup naturalną świeżą śmietankę o wysokiej zawartości tłuszczu - ubij i cytując FoodEmperora "ale to kurwa dobre", obficie posyp wiórkami migdałowymi, porzeszką i posiekanym kiwi.
A teraz oddaj tort kuzynowi bo ma urodziny, zjedz tylko trochę bo ograniczasz kalorie. Klnij aż będziesz miał posiłek regeneracyjny po treningu.
Szczerze zastanawiam się czy pojechać nad morze czy może dokupić ciężarów do sztangi i kupić jakieś ostre koło do renowacji. Priorytety, motyla noga.