ajj wozimy się xD
2 godzinki...
1 ujeżdżeniowo...
pracowaliśmy.
ajj troche roboty było. Pod koniec Jurek fajny, luźniutki, no xD
potem terenik.
fajny, rozluźniony delikatny na pomoce,
aż do
"wyścigu" xD
ścigałyśmy się zo Olą xD
zajebiście było...
słyszałam tylko takie JEBJEBJEB kopytami o drogę xD
jestem zadowolona z Jerrego ;}
coraz lepiej nam idzie xD