Zamykamy, otwieramy.
Koniec i nowy początek.
~~~~~
Chwilowe załamanie i szybkie wyjście z dołu. Nikt mnie więcej tam nie wpędzi, nie ma mowy. Zacznę go zakopywać z czasem, bez problemu! Jutro do szkoły, więc wstaję o godzinie 5 rano, ale co tam. Mam dużo energii w tej chwili przez słuchanie takiej jednej, pięknej DJ'ki... ~ Wyczuwam udany dzień. Wyczuwam coś więcej.
Wiecie co wam powiem? Runy działają, ot co. Taaaak, tak odwala mi całkowicie. Ale to chyba dobrze, tak? Lepiej się śmiać z głupot niż płakać. Dokładnie. Pozytywny Dżem wraca do gry. Czekajcie no tylko, aż się rozkręcę. Chyba potrzebowałam tej przerwy od pracy by wreszcie się zregenerować. Ha~
Testujemy, testujemy~