Chcę poznać cały ,,Traktat o łuskaniu fasoli" Myśliwskiego. ,,Cóż, człowiek jest istotą niezastygłą, wciąż w nim się gotuje, wrze i choćby nie miał powodu, będzie się buntował. Sam sobie jest wiecznym powodem. Do końca świata będzie się buntował."
Czy faktycznie sami sobie wymyslamy problemy? Dla idei? Dla zaspokojenia potrzeby uwagi?