zdjęcie robiła najwspanialsza na świecie Monia <3

Wreszcie ochłonęłam trochę i znalazłam czas żeby tu coś napisać.

Kończę pić kawę i mam wenę. Za chwilę ide powłóczyć się trochę po okolicy.

Tak, ostatnio latam jak głupia, a tą wakacyjną niemalże pogodę wykożystuję w 100%. Nie wiem nawet czy nie za bardzo, bo zdążyłam się przeziębić.

Majowy weekend był totalnie pozytywny, na samą myśl o nim się uśmiecham.

Już zdążyłam się stęksnić za wami i tym codziennym czilem. A jak oglądam te filmiki to śmieję się na całego. Świetna sprawa.

Jakie wolne dni sa błogie, codziennie jem najlepsze pod słońcem śniadanie, a przez resztę dnia muzyka kieruje mną do tego stopnia, że tańczę czekając na autobus, a siedząc w domu wyciągam pałeczki to perkusji i tworzę słyszalne tylko dla mnie dzwięki.

Aaaawwrrr .. czy może być lepiej ?

Do szczęścia mi tylko zdjęć potrzeba, a tu jakoś nie ma czasu, jak, gdzie, z kim.

W niedzielę zaczynami kolejną edycje zagranicznego lansu z mega ludźmi.

Spełnione kolejne jakies tam marzenia, nowe doświadczenia i kolejne zdjęcia z innego końca świata.

Ahh.. idę już, muszę sie dotlenić.

Cya ! <3