.nie ma sytuacji na ziemi bez wyjścia
kiedy Bóg drzwi zamyka to otwiera okno.
mam swój własny, należący tylko do mnie
O G R Ó D.
szukam w nim ukrytych szczegółów:
1. drzwi + drzwi
- interpretacja własna -
niech mnie szlag trafi, trawa w nim jest tak zielona
chciałabym jej dotknąć bosą nogą, muszę zamknąć oczy by poczuć.
bo właśnie - kurwa chce znów nauczyć się czuć.
czuć smród kupy na trwaniku
i czuć gdy wbija mi ktoś nóż w plecy
czuć Twój uśmiech na mym policzku
i zawiste spojrzenie sąsiadki z naprzeciwka!
czuć, chce znów czuć!
' z miłości leczy tylko śmierć '
a gdbym kochała 4 osoby na raz?
to śmierć zechciałaby przyjąć mnie do gabinetu 4 razy w tym samym dniu?
a może trzeba by było zadać 4 rany?
i wtedy było by sprawiedliwiej?
każdy miałby w tym swój udział, nikt nie mógłby być zazdrosny
o to, że go pominięto.
nie jestem dziś zmęczona.
dużo znaków zapytania
? Ty ? Ja ? Tamci ? Ty? Ona? Oni? ale On ? ? bo Ty ? ? Ty? Ja
diagnoza: zaburzenia osobowości
niech szlag trafi telefony komórkowe
albo nie, niech szlag trafi mój numer i Was wszystkich, którzy próbujecie do mnie zadzwonić
bądź to robicie.
- pamiętasz żeby wołała o pomoc?
- nie?!
- no właśnie, bo zamiast patrzeć Ty wolałaś słuchać!
niemy krzyk.
to jest tak, to nie kwestia tego, że sobie nie radzę to coś na zasadzie picia wódki
pijesz, pijesz, pijesz
przy 6 kieliszku czujesz jakby powietrze w żołądku i metaliczny posmak w ustach
zbiera Cię na pawia, ale nie możesz go puścić. Po pierwsze: obrzygasz sobie buty, po drugie możesz obrzygać ładną koleżankę, która siedzi obok, więc co robisz? - połykasz. Znów Cie zbiera - te same opcje - połykasz. Sytuacja powtarza się tak 3 razy, aż nie wytrzymujesz i rzygasz, rzygasz tak, że nawet nosem Ci poszło, nie jesteś w stanie zrobić już nic, ani z butami, ani z ładną koleżanką.
pytanie: czemu nie pobiegłeś do kibla?
odpowiedź: bo było zajęte!