Zawsze, gdy jestem w domu mam wuchte planów na zmiany w moim życiu.
Gdy wracam do Warszawy wszystko jakoś powoli i metodycznie się sypie.
Potrzebuje kogoś, kto by mnie ogarniał od czasu do czasu i przypominał o tym co powinno być ważne.
Mam już mały szatański plan jak to zrobić.
Zobaczymy co z tego wyjdzie, jednak...
Stare znajomości mają cudowne własciwości ;)
siemka.