no, to elo.
Wiktorek, mój kochany na zdj. :*
tak, wiem. jakość. ale ruszał się i nie mogłam ostrości załapać..
na mecz chyba pójde, z Miśką i Kamilą. :* Paulina, miała iść, ale ma jakieś ALE że nie i coś tam . :D
i chyba Lula, pójdzie też. :D ale, wcześniej chyba pójde z Misią mą, zobaczyć spodnie. :*:*
poszłam spać ok. 1 wstałam ok. 11 i się nie wyspałam.. czuję się jak bym miała jakiegoś kaca, a nic wczoraj CHYBA nie piłam. :D
zamuł, zamuł. jeszcze babcia, mi cos gada, bez sensu o swojej ŚMIERCI . ech, wkurzasz mnie już tym swoim gadaniem, więc pozdrowię Cię.
każdy, twierdzi, że zimno jest na dworze -.- a, aż tak nie jest. :)
ogólnie, zabiję dwie osoby, które wyciągły mnie od rana do polo. musiałam się przerz was ubierać. ;< i jeszcze, taka nie ogarnięta wszyłam
kochani, ze mnie głupiej nie zrobicie. :) ach, tylko ja wiem, o co chodzi. łahahah.
obiad mi wciskają.. chociaż jestem max głodna, ale nie chce mi sie jesc..
jednak, lula też nie pójdzie boo ? bo włosy :D.
ale, Kinia chyba za to pójdzie :D
dobra, ide .
Ciao.
PS. Jestem hardkorem. hahaha ! wyszłam z Rokiem na dwór. drugi raz w życiu, i sie nie wywaliłam. ! hahhahahahahahaha :D