zwykłee.

siemaneszko.. takie zwykłe zdjemcie! :)) nie jest najpiękniejsze, ale niech będzie.dla mojej all. : * kc, i tęsknie.i dla maćka niech też bedzie.... i dla justyś też oczywiście, obiecuję że pójdziemy do tego kina , tylko nie wiem kiedy! kocham waaaaaas! <3333 :****

ostatnio jakoś widze same pozytywy.. bez ściemy. po prostu wszystko się układa i mam z tego zaciesz!!! nawet z moim wrogiem nie jest tak źle. nie wiem.. coś niesamowitego! ferie minęły cudownieeee cieszę się, najpierw zimowisko gdzie poznałam wielu ciekawych ludzi,spotkałam starych znajomych i było przepięknie. potem pojechałyśmy z izą,beatą i ze mną na deske do Porąbki. zdjecia z deski dodam niedługoo.(oj,chyba się powtarzam) . :) no w każdym razie super było..  ostatnio trochę chorowałam, ale już jest w porządku!teraz ciągle to samo , codziennie. szkoła-----> dom ------> muzyka,internet itp -----> spanie---------> szkoła-------> dom -----> itd... :) ale z drugiej strony to chodze do szkoły , bo chcę , ale nie lubię się uczyć. gdyby nie ta szkoła to ja bym nie miała kontaktu z ludzmi ani nic.. masakra.. a jednak kocha szkołę! niedługo do gimnazjum, czy się uda do jakiegos lepszego, sama nie wiem! ale chciałabym żeby się udało! dowiedziałam się że lubię być singielką.. to jest piękne, jestem taka wolna, mam dużoo czasu. ale z drugiej strony to czasem warto mieć kogoś takiego kto odwzajemni to uczucie, ale od czego są mamy.. hahaha! trochę się martwie o babcie, bo coraz gorzej..eh.. no ale walczymy i tak trzeba!! od razu jak widzę uśmiech na jej twarzy , który pojawia się jak do niej przyjedziemy, to jestem prze szczęśliwa!!! niedługo muszę robic prezentację na polski, zastanawiam się czy taki temat może być "kultura portugalska/brazylijska"  , jak myślicie? w tym pokaże jakiś mój szkic, opowiem o tej kulturze ich, no i o capoeirze też opowiem.. właśnie,właśnie... chce wrócić na capoeirę! muszę, już się stęskniłam.chce się też na siatkówkę zapisać. i może cos jeszcze.. w czwartki mam dodatkowy angielski , wiec mama na mnie troche w tygodniu wydaje, ale staram się jej tak nie skubać! :D

chcę juz poznać jakiś ludzi, już mnie męczą codziennie te same twarze.. ciśnienie już na to mam , ale z drugiej strony to niektóre te twarze msuzę widzieć żeby wgl żyć.! ;D więc jak zwykle szczęście w nieszczęściu. stwierdziałam dziś z justyną że ja mam tylko takie szczęścia.. hehe. za dwa dni mam urodzinki, cieszę się niesamowicie. impreza urodzinowa była 19 lutego, w sobotę, było super. nie przyszli wszyscy zaproszeni ale ci najlepsi przyszli ! niestety wszystko co dobree szybko się kończy, to się tyczy też do obozu , oraz do wielu innych sytuacji. jak mi dziś minęło: tak jak każdy inny dzień-przeciętnie.. muzyka,nauka,szkła,znajomi,zdjęcia, i

inne tego typu rzeczy.. nudy , teraz siedze sama w domu  bo mama na pogrzebie, a paula się babcią opiekuje. kot mi towarzyszy, bo pies gdzieś na spacerze jest!!! generalnie mało problemów, więcej tego dobrego... dobrze sie ze wszystkimi dogaduje no i widze same pozytywy , chociaz problemy też mam! muszę troche pieniędzy zaoszczędzić i jechać po jakieś t-shirty do galerii! tata wraca z rumuni dopiero 13 marca. : ( nie będzie go na moich urodzinach, ale ważne że wróci , no i mam nadzieje że cały i zdrowy. ja kończę bo chyba się troszkę rozpisałam, a nie ma takiego pisaniaa!1 :] no to pa, niedługo nowe zdjecie, przygotować się! : )