żyję sobie aż tu nagle spostrzegam, że to już koniec sierpnia. że za dwa dni wracam do akademika, że już miesiąc nie widziałam moniki i magdy x2. że już jakieś 25 dni moim najlepszym sklepem jest carrefour.
żyję sobie aż tu nagle spostrzegam, że mam coraz mniej kasy a coraz więcej wydaję. że kończy mi się sieciówka i że przybyło mi mnóstwo niepotrzebnych gratów.
żyję sobie aż tu nagle spostrzegam, że bardzo brakowało mi częstych spotkań z angelą, że ze spokojem mogę wysiąść na cholernej rzeczypospolitej i nie obejrzeć się na żółty blok, że nawet sąsiedztwo na jagiellońskim nie robi na mnie większego wrażenia.
żyję sobie aż tu nagle spostrzegam, że coraz częściej potrafię zamknąć swoje myśli. w końcu są jak parasol, działają tylko wtedy gdy są otwarte. że potrafię godzinami leżeć na trawie i cieszyć się z najprostszych rzeczy, że zdecydowanie coraz częściej jestem optymistką i że z powodzeniem radzę sobie sama.
tak więc cóż, żyję sobie.
Użytkownik moullin
wyłączył komentowanie na swoim fotoblogu.