Poprawił mi sie już humor po tym obżarstwie,bo ćwiczyłam i jeździłam na rowerze.Tak jak pisałam,wszystko 2 razy więcej.Zauważyłam,że przy jednym z ćwiczeń bardziej sie męczę,więc chyba jest skuteczniejsze.Będę je robiła x100.Mianowicie jest to mniej więcej tak wyglądające ćwiczenie: Kładę się na plecach,zginam nogi,unoczę tyłeczek do góry i w tej pozycji podnoczę na zmianę nogi do góry. :) Uważam,że jest ono MEGA SKUTECZNE.