zdjęcie-inspiracja internetowa 

Cześć dziewczynki! Zaczynamy systematyczność. Z racji tego, że na moim ciele pojawił się dość duży tatuaż, jestem skazana na to ,aby na jakiś czas chociażby do wygojenia zrezygnować z biegania. Przerzuciłam się na tydzień na walkę z boczkami + staram się potrenować brzuch. 

Bilans wczorajszego dnia

Śniadanie: 

-jajko na miękko

- kromka chleba żytnio-razowego

-duuuży kubek czerwonej herbaty

W pracy (w przeciągu 6 godzin)

-serek wiejski

-pomidor

-2 kromki chleba żytnio razowego

-chyba ze 4 kubki czerwonej herbaty

Kolacja 

-ryż z kurczakiem porcja małego talerzyka

-pół kubeczka zielonej herbaty

Z racji tego, że po pracy miałam jeszcze parę spotkań, moja aktywność ograniczyła się do wykonania wczoraj 10minutowej aktywności na boczki oraz 2 serii brzuszków. Lepszy rydz niż nic :)

Cytat na dziś:

Nigdy nie akceptuj cudzych ograniczeń. Jeśli jest coś, co chcesz zrobić, nie ma żadnego powodu, dla którego to miałoby Ci się nie udać.