[i][b]Jeszcze myślę...
Mam przed oczami wciąż tamte dni,
Kiedy było inaczej...
I widzę siebie z uśmiechem na twarzy,
Szcześliwą i pełną wiary...
Wiary w to, że dni w tym jej życiu
Będą jeszcze szczęśliwsze,
Jednak jej losy miały być inne,
I życie toczyło się dalej...
Choć takie smutne, trwało latami,
A ona taka samotna...
Bo brakowało jej tamtych chwil,
W których wciąż tak myślała,
Że jest jej dobrze,
Lecz kedyś będzie na pewno
Jej jeszcze lepiej...
I szła dalej przez życie,
A los jej rzucał ciągle pod nogi
Same smutki i łzy...[/b][/i]