Żyję

Cześć robaczki! 
Mam nadzieję, że nie narobiłam wam tym postem nadziei, że wrócę, bo nie... niestety nie. 

Dodaję tego posta na spontanie. Jest godzina 0:51 kiedy to piszę i zebrało mi się na sentymenty, więc jeżeli macie coś lepszego do roboty to nie czytajcie, bo w sumie nie wiem co chcę napisać... 
Przed chwilą dostałam na jakimś simsowym fb (dawno wymarłym, ale jednak powiadomienia przychodzą) zapytanie o jakąś pierdołę. Tak jakoś wyszło, że zaczęłam przeglądać swoje stare zdjęcia i tym samym photobloga, moją stronę internetową... Innymi słowy całą moją simsowo-graficzną działalność. Przeczytałam sobie wszystkie wasze komentarze co do moich prac i zrobiło mi się niesamowicie miło.. ponownie. W sumie sama nie wiem czemu teraz to piszę.. Chcyba chcę wam przekazać, że takie małe detale, jak jakieś głupie pikselowe konie mogą sprawić, że człowiek pozna wspaniałych ludzi, którzy doceniają jego prace. 
Po wakacjach idę do 3 klasy gimnazjum. Dzięki photoblogowi, wiem, że swoją przyszłość chcę swiązać m. in. z grafiką komputerową. Bawcie się tym co robicie. Rozwijajcie. I przede wszystkim nie poddawajcie, bo coś co kiedyś było dla was zabawą, może później przynieść masę korzyści. I jest to naprawde bardzo wspaniałe uczucie. 
To taka moja mała rada, powstała właśnie tu i teraz - tak jak pisłam wyżej, zupełnie na spontanie. 

Dodatkowo byłam ciekawa, ile dziewczyn... chociaż w sumie nie tylko, bo przecież na fbl było też kilku chłopaków (Bartuś pozdrawiam Cię jeżeli to czytasz). No więc byłam Ciekawa ile ludzi z moich fotoblogowych czasów jeszcze tutaj jest i to przeczyta. Proszę was żebyście zostawili po sobie ślad w komentarzu. I jeżeli już to czytacie to chcę wam podziękować. Kiedyś byłam jedną z lepszych na fbl (wiem, narcyz ze mnie straszny xD). Chodzi mi o to, że niesamwicie jest patrzeć teraz na wasze zdjęcia i wiedzieć, że kilkoro z was brało mnie za swój zdjęciowy autorytet. Wzór. Sugerowało się moimi radami i wskazówkami. Naprawdę miło jest przpomnieć sobie takie rzeczy. I widzieć, że kiedyś zachwycaliście się tym co robię, a teraz bijecie na głowę moję najlepsze prace. Te słowa pewnie nic nie znaczą - ale jestem z was dumna. :D
Przy okazji wstawiam wam zdjęcie, które zrobiłam jakiś czas temu. Uwielbiam je. To jedna z dwóch prac które zrobiłam, zanim odinstalowałam simsy. Poniżej wrzucam wam dwa linki.. Jeden do HQ, a drugi do zdjęcia przed obróbką. 

Nie wiem jak żałosne jest to co napisałam, ale po prostu miałam taką potrzebę. Jeżeli się wygłupiłam - trudno.
Pozdrawiam was wszystkich. Trwajcie w tym co robicie... Nie ważne czy jest to jakiś drobiazg, jak fbl, czy coś bardziej istotnego. Bo dopiero po czasie widzi się efekty. Trzymam za was kciuki - z całego serducha! (Kończę to pisać o 1:15 więc dobranoc przy okazji :D)


HQ <-
Przed <-