tak jakby świat o mnie zapomniał.
usunięto mnie ze spisu powszechnego, rejestru dłużników, listy lokatorów lub innej biurokratycznej instytucji.
świat o mnie po prostu zapomniał.
podsumowując dzisiejsze zajęcia na uczelni i dociekliwe pytania pani profesor o to jak moje życie się zmieniło, przytłacza mnie fakt, że ono właściwie nie zmieniło się wcale.
owszem, miało miejsce kilka znaczących zdarzeń. ale tak samo jak dzisiaj, kilka lat temu prawdopodobnie padły te same odpowiedzi. zatoczyłam zajebiste koło i nic się nie zmieniło. może jestem trochę mniej uśmiechnięta, trochę bardziej nerwowa.poza tym pustka. w środku i na zewnątrz.
wiem tylko tyle, że obecnie zapadłam się pod ziemię. chyba się nie liczę. nie istnieję. a świat o mnie zapomniał. smutne to takie.
http://www.youtube.com/watch?v=tNwQeedQfZE&feature=player_embedded
Użytkownik mosiasta
wyłączył komentowanie na swoim fotoblogu.