Przypadki nadboskiej Mosiastej.
Dodano: 12 WRZEŚNIA 2010
żyję.
żyję.
to tak na odświeżenie tego miejsca. choć to całe blogowanie to już i tak tylko prowizorka.
łażę i wrzeszczę na wszystko i wszystkich.
miałam wolną połowę soboty i niedzielę. od nie pamiętam kiedy.
siedzę w domu. bo coś przeziębienie łapie.
błagam o święty spokój, naprawdę potrzebuję świętego spokoju. tam w środku.
i odrobiny szczęścia. bo od dłuższego czasu mi go brakuje.
czas nie leczy żadnych ran. tylko przyzwyczaja do bólu. a ja już nie jestem w stanie znieść żadnej formy cierpienia.
Komentarze
~adehd
Yhmmmm taaa zwyczajnosc dnia codziennego iiiii spokoj sa MaGiiiiiczne;)
MośQ mójjjjjjj:**
MośQ mójjjjjjj:**
15/09/2010 13:01:45
ayumi
Jakieś na pewno.Przypuszczam,że intensywne:)...I u mnie wiele zmian,oj wiele.Ale dobrze jest.
15/09/2010 2:23:02
echeverria
też mnie dopadło przeziębienie.
a jeśli chodzi o spostrzeżenia. w pełni podpisuję się pod tym, że czas nie leczy tylko przyzwyczaja.
a jeśli chodzi o spostrzeżenia. w pełni podpisuję się pod tym, że czas nie leczy tylko przyzwyczaja.
12/09/2010 23:35:20
Użytkownik mosiasta
wyłączył komentowanie na swoim fotoblogu.
Informacje o mosiasta
Inni zdjęcia: Prawie Palenica. ezekh114Na tyłach. ezekh114... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24
