zdj. z zakoczenia ale nie o tym mowa (z kochana Aguś oczywiście )
MATURY, MATURY i jeszcze raz MATURY...!
ehhh... trudne to życie maturzysty <stwierdziła po rozszerzonej matmie> :(
aby jeszcze przetrwać jutrzejszy angielski i geografie no i ustne
JA JUŻ NIE CHCE, RATUNKUUUUUUUUUUUUUU ! ! !
Mój misiaczek <Jacek>, zawsze słyszy PIERWSZY wołanie o pomoc Oli :* dziękuje :*
a poza "maturalnie" ... do dupy, problemy z pewnym osobnikiem pułci męskiej który rozszarpuje moje nerwy...! zabić dziada!
do zobaczenia ludziska :)