photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 4 LIPCA 2010

Z PAMIĘTNIKA EMIGRANTKI



Jest godzina 22:27, za oknem cisza. W łazience słychać szum wody bo Bartek się kąpie... Poza tym cisza. Ciężkie powieki uginają się od nadmiaru piasku nasypanego przez Piaskowego Dziadka. Zaraz położę się spać. Ale przedtem parę słów. Zdjęcie przedstawia zabójczo piękny zachód słońca, który udało mi się uwiecznć podczas 24 godzinnej podróży. Ogólnie myślałam, że będzie gorzej jechać tym busikiem. Jak się oazało bło całkiem fajnie. Kierowcy w porządku, pasarzerowie w sumie też, fotele o dziwo wygodne Nie będę wspominać o przymusowym dłuższym postoju podczas przeładunku, gdzie siedzieliśmy w pełnym słońcu bo to tylko detal Najbardziej odczuwam zmianę czasu, mimo, że to tylko godzina różnicy. Wyjazd w celach zarobkowych zaczął się od błogiego lenistwa... Praktycznie pół dnia leżenia plackie na słoneczku w parku i chłonienie letnich promieni słońca. Tylko teraz plecy pieką (mimo użytego filtra). I to chyba tyle... Mogę jeszcze powiedzieć, że czuję się trochę nieswojo.. Tak sama w wielkim świecie, wśród praktycznie obcych ludzi. Ale się rozkręcam i mam nadzieję, że to tylko kwestia czasu. Jutro idziemy popytać o pracę, trzymajcie kciuki. A tymczasem-dobranoc Kochani :*


klik

Komentarze

rysq noooo wiadomoooo :D
05/07/2010 22:01:30
~suoneszko też trzymam :) mam nadzieję, że wszystko się ułoży :)
05/07/2010 16:32:24
jadzka09 rozpisałaś się... he 3mam kciuki:)
05/07/2010 12:52:12