Paryż; widok z Montmartre w deszczowy,acz wiosenny, dzień.
***
Smęcę sobie w ten piękny, jesienny wieczór.
Słucham SDMu i Nory Jones, przygotowuję się do wyjazdu i smęcę.
I właśnie przez to smęcenie na chwilę obecną czuję się spełniona.
Miło by było posmęcić z kimś. Ciii.
Emituję do Was całuski nasycone energią cieplną.
: )