*W końcu moge dodac notke ! nie wiem co się działo, ale nie mogłam dodac wpisu.
Wakacje zaczęly się fatalnie, nie mogę przyzwyczaic się do temperatury, 24 h boli mnie głowa :/
Przypomnial mi się wiersz ... Pamiętam jak mówiłeś, że powiesz go osobie którą będziesz kochał do szaleństwa, po czym powiedziałeś że kochasz mnie... Byłeś całym moim światem, tęsknie za Tobą.
Pocałuj mnie czasem
ot tak
bez powodu
z rana
wieczorem
w kuchni przy obiedzie
gdy siedzę i milczę
gdy śpię nawet
kiedy Ci smutno, wesoło
gdy mnie pragniesz na zabój
i gdy jesteś słaby
bo słońce na niebie
bo deszcz zaczął padać
bo nie wiesz, co powiedzieć
byle kiedy
po prostu
z serca
dla zabicia czasu
gdy nudny film w TV
bo rozlane mleko
bo telefon dzwoni...
i nie wiesz od kogo
gdy smutek w Twym sercu
gdy dzika radość
w tańcu
przy piwie
w drzwiach "przelotem"
gdy ktoś Cię wkurzy
i gdy rozśmieszy
bo cisza i pustka
bo zbyt wiele ludzi
w czółko, policzek
usta, ucho, rękę
gdzie chcesz
i jak chcesz
bylebym tylko
nie zmieniła się...
w powietrze
Jak bardzo bym chciała by to co bylo wróciło, na jeden dzień, znów poczuc Twoje ciepło, wtulic się w Ciebie na moment ...
Tylko tym razem nie pozwole byś mnie odprowadził, o nie. Zostań w domu i powspominaj to co było między nami.