Przypowieść o "Królowej"
Siedzi piękna na ławeczce,
Trzyma komórkę w torebeczce.
Nagle telefon dzwoni,
a ona wrzeszczy:
"To mój PAN wzywa w niedoli"
Więc wyleciała szybko jak wiatr,
pędząc ku niemu, ku swemu...
I go dopadła, a potem w całości
ZJADŁA!!! :D
Wtajemniczeni wiedzą o co chodzi :D :P