Dlaczego tak jest, że kiedy tylko doszłam do wniosku, że mam wszystko,
to chwilę później część z tego co mam znika lub coś jest nie tak?
Irytuje mnie to, że człowiek nigdy nie będzie miał tego wszystkiego na długo.
Myślę, że nie poradziłabym sobie bez Twojej obecności... <3