Powoli wracam do życia, stabilizacji i do starych zasad. Cieszę się, że już po weekendzie, nie jestem wkurwiona na cały świat. Cieszę się, że mam ludzi, którzy są przy mnie i są najlepsi. Cieszę się, że mam Ciebie, bo przecież tak słodko się złościsz. Chyba znów uśmiecha się do mnie szczęście:)
+ jakie piękne blondynki :*