Dzień zedcydowanie na plus. Ogólnie te ferie są baaardzo udane. Zimowisko super, ostatnie dni zajebiste. Szkoda tylko, że się kończą.
Uwielbiam chodzić w nocy na stację benzynową z świecących rogach po ropę razem z Puchtel w czapce mikołaja i Baśką stylizowaną na wampira. Uciekanie przed ludźmi też spoko.
Uwielbiam jak jakiś koleś którego widzę pierwszy raz na oczy podchodzi do mnie i mówi mi po imieniu. DALEJ NIE WIEM SKĄD ON NIEDZIAŁ JAK MAM NA IMIĘ?!
Uwielbiam biegać/tańczyć na rynku bez kurtek jak jest cholernie zimno i ludzie się na nas dziwnie patrzą. Tak. "Dziwnie" to dobre słowo. Spoko, lubię takie odpały.
I lubię siedzieć u Gośki G, która sama upiekła ciasto ( dalej w to nie wierzę )
No, pozdrawiam ekipę ostatnich dni. ; )
I'm the one that loved you baby can't you see?