Zdjęcie dla tych, którzy pomyśleli, że umarłam... bo w sumie przez cztery miesiące nie dałam znaku życia na fotoblogu. Tak, z komórki. I tak, do lustra.
Chciałam tylko tutaj napisać, że bardzo zawiodłam się na sobie i najwyraźniej nie wyciągnęłam żadnych wniosków z wydarzeń, które miały miejsce w przeciągu ostatnich trzech lat. I czuję, że powinnam coś z tym zrobić, ale boję się zmian, cholernie się boję.