Znowu dość długo nie pisałam.
Zwyczajnie mi się nie chce..
Nie chce mi sie już opisywać tak wszystkiego.
A ogólnie jest źle.
Po pierwsze inaczej trochę sobie wyobrażałam początek szkoły.
Myślałam że po wakacjach będziemy tak samo zgrani jak przed.
A wszyscy się podzielili na małe grupki,
z niektórymi osobami, z którymi rok temu miałam dobry kontakt,
prawie w ogóle nie rozmawiam.
Szkoda, bo jak byliśmy bardziej zgrani było fajnie.
Poza tym ten weekend nie należy do udanych.
Mimo że dopiero się zaczęła sobota, to atmosfera jest okropna.
Zawsze jak oglądałam wiadomości, albo czytałam o wypadkach w gazetach,
to jakoś bardzo mnie to nie ruszało.. wypadki się zdarzają i tego się nie uniknie.
Ale jak wróciłam wczoraj z pracy i przeczytałam w gazecie o wypadku,
gdzie kobieta nie zauważyła ciężarówki, wjechała w nią z całą prędkością,
zmiażdżona wpadła do rowu i zgnięła na miejscu,
i dowiedziałam się że ten artykuł jest o osobie,
która była bardzo ważna dla mojej rodziny, znajomych, była duszą towarzystwa,
organizowała wszystkie nasze wyjazdy i znowu szykowaliśmy się na kolejny wspólny wyjazd,
to aż mnie zatkało.
Nie mogę już patrzeć jak mój tata siedzi w milczeniu i nic nie je.
Jak mama chodzi po domu z kąta w kąt i płacze..
Nie wyobrażam sobie co teraz czuje Agata,
ze świadomością że jeszcze niedawno była z mamą na świetnych wakacjach,
niedawno jadła z nią obiad, rozmawiała przez telefon, opowiadała jak tam w nowej szkole,
i to już nigdy się nie powtórzy bo jej po prostu nie ma.
Nie wyobrażam sobie, że to mogłoby się przytrafić mnie..
[*]
Inni zdjęcia: Kanał nacka89cwaPati patkigdJa patkigdJa patkigdZ Klusią patkigdJa patkigdMM. alexx001Palmy daktylowe bluebird11Ja patkigd;) virgo123